wtorek, 10 grudnia 2013

W poszukiwaniu zagubionego świętego Mikołaja

W poszukiwaniu zagubionego świętego Mikołaja

W piątek 6 grudnia biuro KSM przyjęło kopertę z dziwnymi stemplami i
zagranicznymi oznaczeniami, która zaadresowana była do dzieciaków z naszej
Świetlicy. W środku znajdował się list o takiej treści:

*Moje drogie Dzieciaki ze Świetlicy KSM!*

*W tym roku postanowiłem w końcu napisać do was list. 6 grudnia jak wiecie
to szczególny dzień w roku. Każdy z was zapewne czeka na moje przybycie i
prezenty, które przygotowałem z myślą o waszych marzeniach...*

*Może was zaskoczę moi kochani, ale w tym roku to nie będzie wcale tak
proste, żeby się ze mną spotkać. Widziałem czy byliście grzeczni i  czy
staraliście się być dla innych życzliwi i pomocni . Postanowiłem,  że to wy
musicie mnie znaleźć i wykonać trochę zadań po drodze aby spotkać się ze
mną i dostać wspomniane prezenty.*

*Wasz Święty Mikołaj*

Okazało się, że niestety aby spotkać się z tym wyjątkowym świętym musimy
wyruszyć na poszukiwania. Do koperty dołączona była mapa ze wskazówkami
dotarcia na miejsce spotkania. Pomimo śniegu i zimnego wiatru, który
próbował zrywać nam czapki z głów ruszyliśmy w drogę. Na trasie
spotykaliśmy jego wysłanników, którzy w zamian za odpowiedzi na mikołajowe
zagadki wręczali nam kolejne części mapy. Nasze mikołajkowe poszukiwania
zakończyły się salkach duszpasterstwa akademickiego KUL. Tam w Sali D
ukrytej gdzieś w podziemiach uczelni, czekał na nas Mikołaj i jego
śnieżynki oraz worki pełne prezentów. Zanim jednak święty rozdał nam nasze
upragnione upominki wraz z wychowawcami i wolontariuszami wspólnie
bawiliśmy się tak aby trochę ogrzać się po trudnych podchodach.

Zwieńczeniem całego spotkania było otrzymanie z rąk samego świętego
wymarzonych prezentów. Wszystkie nasze najskrytsze pragnienia, o których
pisaliśmy w listach spełniły się! W paczkach były rzeczy o które
prosiliśmy- czapki, książki, perfumy, misie, gry, słuchawki, lalki, piłki.
Bezcenne miny dzieciaków i słowa, które wykrzykiwały przy otwieraniu
kolejnych prezentów świadczyły tylko o wielkiej radości ze spełnionych
marzeń.


Dziękujemy wszystkim pomocnikom Świętego Mikołaja, którzy włączyli się w
Akcję Mikołajkową! Dzięki wam mogliśmy przeżyć jeden z piękniejszych dni z
naszą świetlicową rodzinką podopiecznych, wychowawców i przyjaciół.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz